Śledz w oliwie z oliwek z suszonymi pomidorami, cebulką i czosnkiem.
Zakupiłam prześliczne, duże płaty śledziowe, daaaawno nie jadłam, postanowiłam zrobić z nich coś innego niż zwykle, wyszło pysznie.
Przepis na 3 słoiczki jak na zdjęciu
Składniki:
- 6 dużych płatów śledzowych
- 3 cebulki (użyłam dwóch zwykłych i jednej czerwonej)
- mała główka czosnku
- 6-7 suszonych pomidorów
- oliwa z oliwek
Wykonanie:
Płaty śledźowe moczymy w wodzie przez cała noc w lodówce. Następnie kroimy je na małe kawałki, siekamy również drobno czosnek, cebulkę i suszone pomidory. W słoiczkach układamy warstwami śledź, pomidory, cebula, czosnek, śledź, pomidory... aż do zapełnienia słoiczków, całość zalewamy oliwą z oliwek do przykrycia wszystkich składników. Słoiki zakręcamy i trzymamy w lodówce, już na następny dzień są dobre do jedzenia. Przechowujemy około tygodnia.
Smacznego!
Mniam mniam :D bardzo lubię ryby w różnych postaciach :-)
OdpowiedzUsuńMuszę takie zrobić;)
OdpowiedzUsuńOj uwielbiam śledziki, z suszonymi pomidorami nie jadłam jeszcze.
OdpowiedzUsuńnie lubię śledzi, ale to tylko dlatego, że...nigdy ich nie jadłam! :D
OdpowiedzUsuńw Twojej wersji może bym się w końcu na nie skusiła... :)
Mój tato lubi śledziki :)
OdpowiedzUsuńmniammm mi by smakowalo bo ogolnie uwielbiam wszelkie wariacje ze sledziem w roli glownej:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńuwielbiam ślidziki <3
OdpowiedzUsuńO, to zdecydowanie coś dla mnie :) Uwielbiam śledzie w każdej postaci! Jeszcze takiej kombinacji nie jadłam, chętnie bym spróbowała, zwłaszcza, że zrobione domowym sposobem:)
OdpowiedzUsuńDomowe zawsze najlepsze :D
Usuń