Bo dzieci bardzo lubią kotleciki i ogórki....
Trochę mnie nie było, mały reset, zasiedziałam się w rodzinnym domu, tam czas płynie wolniej duuuużo wolniej, nie wiem dlaczego?
Zaglądałam na wasze blogi i gotowałam również więc przerwa była tylko w pisaniu. Gdy młodszy brat chce na obiad kotleta schabowego w ten upał i widzę siebie z młotkiem ubabrana w mące i bułce tartej od razu mówię "nie", ale po chwili zgadzam się i smażę górę kotletów bo w sumie jest i więcej chętnych. "Schabowe" nie do końca schabowe bo z piersi kurczaka, ale smakowały wybornie.
/kotlety z piersi kurczaka w klasycznej panierce, mąka, jajko, bułka tarta/
i nie wiem czemu ale mój młodszy brat lubi tylko ogórki
(choć przyznam, że dziś do śniadania skusił się również na rzodkiewki)
A wasze młodsze rodzeństwo lub wasze dzieci chętnie jedzą warzywa?
P.S. Jeszcze fotka cudownego brownie cukiniowego podanego z ricottą które mogę wsuwać nawet przy 40 stopniach upałach, przepis na nie znajdziecie TU. :)
pyszny obiad i smaczny deser:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo- to strasznie miłe ;)
OdpowiedzUsuńu Ciebie tez baaaardzo smacznie :D
Mój mały łobuz ogórków nie jada :( ale takie pyszne mięsko z chęcią :)
OdpowiedzUsuńmmm to ciacho z ricottą *-*
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię kotlecików:p
OdpowiedzUsuńPYCHA brownie! Jak na razie robiłam tylko ciasta z fasoli:)
OdpowiedzUsuńomnomnomnom :D kocham jesc!!
OdpowiedzUsuńTo ciacho musze kiedys wyprowac, od polowy sierpnia zamierzam ograniczyc slodycze no i czas wyszukac zamiennikow ;)
pozdrawiam!
Masz rację, uczta dla dzieci!
OdpowiedzUsuń