Serniczki z patelni, moje pierwsze-bez mąki.
Tak zgadza się wreszcie się odważyłam je zrobić i do tego postanowiłam by były bez mąki, i nie wcale nie poszłam na łatwiznę dodając tonę otrębów ;)
Składniki (na jedną porcję jak na zdjęciu):
- ok. 130g twarogu półtłustego (mój był dość twardy i suchy, zbity, właśnie taki świetnie nadaje się do tego dania)
- 1 jajko
- ok. 8 łyżek wiórek kokosowych
- 1 łyżka masła
- cynamon
Wykonanie:
Do miseczki wbijamy jajko i lekko roztrzepujemy je widelcem, dodajemy pokruszony twaróg i wszystko razem dokładnie mieszamy, dodajemy cynamon i wiórki kokosowe. Ja dodałam około 6 łyżek, masa musi być dość zwarta i nie kleić się do rąk. Następnie formujemy małe kuleczki które lekko spłaszczamy i obtaczamy w wiórkach. Smażymy na maśle, na małym ogniu.
Pychota. Sama nie wiem dlaczego dopiero teraz je zrobiłam.
Ja też mam przepis na serniczki z patelni bez mąki :) Rabie je troszeczkę inaczej, ale przepisu na razie nie zdradzę :) Wkrótce pojawi się na blogu :)
OdpowiedzUsuńKokosowe, pyszne musiały być! Do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńSerniczki <3
OdpowiedzUsuńsuper pomysł! Takiej wariacji na temat twarogu jeszcze nie jadłam: )
OdpowiedzUsuńTakich to jeszcze nie jadłam, z pewnością przepyszne:)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, są pyszne!
OdpowiedzUsuńserniczki jadłam wczoraj ,tylko te z mąką! twój pomysł też świetny ;) pychotka <3
OdpowiedzUsuńładnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie,że mi by się nie udały,ale...spróbuje ;D
OdpowiedzUsuń