50! Powrót do rzeczywistości.


I koniec majowego wypoczynku..buuuu...Mogę powiedzieć, ze był udany, mimo pogody która nie dopisała (tak na prawdę dopiero dziś jest ładnie) jestem zadowolona, ten dłuuuuugi weekned dostarczył wypoczynku, adrenaliny, napełnił brzuchy domowymi łakociami i konkretami ;), pierwszy grill tego roku zaliczony!. ALE... musi być jakieś ale...niestety tak :( ...już ponad tydzień jestem na silnych przeciwbólowych lekach, które przyjmuję po zabiegu, gdy je odstawiam (np. jak dziś) nie mogłam spać prawię wcale, usnęłam nad ranem, a w ciągu dnia zwijam się z bólu ...kiedy koniec tej męczarni?mam już dość!
Staram się o tym nie myśleć, podobno czas leczy rany !


faworytka----> /owsianka: płatki owsiane górskie, otręby żytnie, gotowana na mleku z dużą ilością gorzkiego kakao i startego imbiru+całe jajko/



Komentarze

  1. mam nadzieję, że już niedługo wrócisz do pełni zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. owsianka i dużooo kakao - o to chodzi , mniam !!
    zdrowia ;*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty